Huge changes

19:15

Hej a ♥
Jeju tak dawno wgl cos napisalam, ale postanowilam sobie ze wroce do pisania , bo szczerze brakowalo mi tego.
Od wrzesnia do teraz zaszly u mnie naprawde duze zmiany i postanowilam napisac o tym post.
Zaczelo sie chyba wszystko od tego, ze oczywiscie nowy rok szkolny sie rozpoczal i poszlam do klasy wyzej, tyle tylko, ze zaczelam chodzic do 10 klasy i ogl w Uk jest tak ze juz w 11 klasie pisze sie GCSE czyli taka mini mature. Problem w tym ze niektore testy zaczyna sie pisac juz w 10 klasie. I niestety tym wlasnie zylam praktycznie az do teraz, wlasciwie caly czas to mega przezywam, ale nie tak bardzo jak wtedy, serio. Potem zaczela sie przeprowadzka, no i za tym idzie zmiana szkoly. Cieszylam sie, ale kiedy przyszedl ten ostatni dzien, ta ostatnia lekcja to zachcialo mi sie plakac.
W miedzy czasie probowalam odnalezc siebie tzn. nadal nad tym pracuje zeby poprostu byc soba, to nie takie latwe, poniewaz jeszcze nie dokonca mowie po angielsku, ale to moje bycie soba zaczyna isc w dobrym kierunku a ♥
Nastepny post bedzie juz taki bardziej "normalny" haha.
Buziakii, Iga xx

You Might Also Like

3 komentarze

  1. Nie martw się na pewno poradzisz sobie z tymi "mini maturami" :) W nowej szkole znajdziesz jeszcze wielu kolegów i koleżanek.
    http://przyszopceuszatych.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno dasz rade z tym Angielskim. Nie jest on aż taki trudny. Jak przebrnie się podstawy to reszta jest już łatwa. Te pierwsze kroki są najcięższe. Wiem to bo uczę się go praktycznie od zera a nie mieszkam za granicą :)

    http://take-a-pencil-and-draw-a-f1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś sobie poradzisz. Każdego czekają jakieś egzaminy, z którymi musi się zmierzyć. Nie panikuj tylko dobrze się przygotuj, a nie będziesz się miała o co martwić. Powodzenia! :)

    Pytałaś o wspólną obserwację, ale tak się składa, że ja już od jakiegoś czasu obserwuję Twój blog :)
    Pozdrawiam!
    yudemere

    OdpowiedzUsuń

Śmiało, komentuj 😋