SICKNESS
12:13
CHOROBA, CHOROBA, CHOROBA
Tak. Jestem mistrzem.
W ciagu 1-go dnia ze zdrowej, usmiechnietej dziewczyny, zamienilam sie w zziebnieta, slaba i podciagacaca nosem Ige...
Pytacie jak to zrobilam... NIE MAM POJECIA hahah
Po krotce, od 4 nad ranem nie spie, moje lozko jest zasypane tona chusteczek i cale moje biourko jest przykryte kubkami po cieplych herbatkach. Nastomiast pomijajac juz to, sa tez pozytywne aspekty zostawania w domu. Moge spac do 14, ogladac filmy lub seriale, jesc platki z mlekiem nieustannie i mam tez czas na odrobienie zaleglosci- "Zycie jak w Madrycie"!!
Moje plany na najblizsza godzine, nie sa zbyt ambitne, bo polegaja na "kurowaniu sie" poprzez ogladanie filmow pod moja cieplusia kolderka :))
//z ostatniego miesiaca ;)
1 komentarze
Mam teraz to samo :) czas na chorobę :)
OdpowiedzUsuńŚmiało, komentuj 😋